Inauguracja na 5! Wygrywamy z Iskrą

Bardzo dobrze zmagania w rundzie wiosennej rozpoczęli seniorzy GKS-u Belsk Duży. Podopieczni Adama Czarneckiego wygrali 5:1 na trudnym terenie w Zbroszy Dużej.

Obie ekipy mecz rozpoczęły mecz bardzo zachowawczo. Stworzyły sobie po jednej dogodnej sytuacji, lecz żadna ze stron nie potrafiła trafić do siatki.

W końcu, w 17. minucie spotkania Rafała Maciaka sfaulował Konrad Ługowski. Środkowy pomocnik gospodarzy chwilę po tym zdarzeniu uderzył w twarz Krystiana Onuczyńskiego. Siła może nie była zbyt wielka, ale jak sam przyznał zawodnik Zbroszy zrobił źle… Po krótkim zamieszaniu sędzia pokazał mu czerwoną kartkę.

Seniorzy belskiej drużyny po tej sytuacji zaczęli stwarzać sobie sytuacje. W końcu w 30. minucie piłka zatrzepotała w siatce. Futbolówka spadła pod nogi Łukasza Cieślaka, który huknął z dystansu i otworzył wynik spotkania.

Trzy minuty później było już 2:0. Nowy napastnik GKS-u, Mateusz Pawłowski znalazł się przed polem karnym i pewnym uderzeniem pokonał Kamila Słupka. Na kolejne trafienie nie trzeba było długo czekać. Z lewej strony boiska zacentrował Israel Mipakatahar, a akcję doskonale zamknął Rafał Maciak. Kapitan belskiej jedenastki to trafienie zadedykował swojej chrześnicy Paulinie.

Team Adama Czarneckiego miał pełną kontrolę nad meczem. Gracze Iskry próbowali wybić GKS z uderzenia. Bardzo ostro, a czasem po chamsku zaczepiali pozyskanego wiosną do GKS-u młodego skrzydłowego z Republiki Południowej Afryki, który zaliczał bardzo udany debiut. Po jednym z takich zagrań Israel Mipakahatar musiał opuścić boisko. Piłkarz gospodarzy stanął bowiem mu na stopie, a sędzia…. Tego nie widział…

Belska drużyna dobiła gospodarzy w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Udanie dośrodkowanie Łukasza Cieślaka wykorzystał Krystian Onuczyński.

Na drugą odsłonę GKS wyszedł z jedną zmianą. Mipakatahara zmienił kolejny nowy/stary zawodnik – Arkadiusz Bogucki. Obraz meczu nieco się zmienił. Mimo iż Zbrosza grała w dziesiątkę, to próbowała się odgryźć i trafić do siatki. Brakowało im argumentów, a pomocną dłoń podał im… Zawodnik GKS-u. W 53. minucie piłkę do własnej siatki skierował Krzysztof Boroń, który nie porozumiał się z Przemysławem Załęskim.

W końcówce GKS dołożył piąte trafienie. Doskonale z rzutu rożnego zacentrował trener, Adam Czarnecki. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od Dariusza Pardaka i spadła pod nogi Krystiana Onuczyńskiego, który pewnym uderzeniem dopełnił tylko formalności

– Zagraliśmy super pierwszą połowę. Niestety druga odsłona gry daje mi dużo rzeczy do analizy. Cieszę się, że zaczęliśmy rundę od pewnego, przekonującego zwycięstwa. Gratulacje dla chłopaków bo zostawili serducho na boisko i pokazali, że jesteśmy jedną wielką rodziną. Teraz czas na mecz z KS Wysokin – powiedział na gorąco po meczu trener GKS-u, Adam Czarnecki.

Już za tydzień kolejne spotkanie. Tym razem na własnym boisku GKS zmierzy się z zespołem z czołówki, tj. KS-em Wysokin. Spotkanie w sobotę, 30 kwietnia o godz. 17:00!

Iskra Zbrosza Duża – GKS Belsk Duży 1:5 (1:4)
Boroń (sam.) 53 – Cieślak 30, Pawłowski 33, Maciak 36, Onuczyński 45+1, 89

Iskra Zbrosza Duża: 24. Kamil Słupek – 19. Damian Sieradzki (80, 16. Mikołaj Binkiewicz), 5. Adrian Paździerski, 99. Patryk Cymer – 13. Konrad Ługowski, 9, Adrian Kamiński, 83. Krzysztof Karczewski (C) (80, 3. Dominik Nowicki), 33. Filip Dudek (60, 27. Michał Zawadzki), 10. Jakub Fołtyn (45, 26. Sebastian Wróbel) – 7. Mateusz Prokopczyk (80, 17. Damian Merski), 8. Krzysztof Budyta (45, 15. Robert Sobczyk).

GKS Belsk Duży: 1. Przemysław Załęski – 17. Łukasz Kowalski, 4. Krzysztof Boroń, 14. Daniel Witkowski, 13. Karol Małachowski (80, 85. Cezary Jakubik) – 9. Israel Mipakatahar (46, 8. Arkadiusz Bogucki), 5. Łukasz Cieślak, 99. Rafał Maciak © (60, 2. Dariusz Pardak), 10. Krystian Onuczyński, 11. Filip Kowalczyk (70, 19. Adam Czarnecki) – 18. Mateusz Pawłowski (82, 3. Rafał Kolasa).

Żółte kartki: Sieradzki – Cieślak.
Czerwona kartka: Ługowski (17. minuta).
Sędziowali: Filip Chyra (główny) oraz Michał Banaś i Zbigniew Mortka.