Remis z liderem
Wciąż na pierwszy komplet punktów czekają gracze GKS-u Belsk Duży. W meczu 6. kolejki podopieczni Tomasza Niemirskiego sprawili niespodziankę, remisując z liderem - Legionem II Głowaczów 0:0.
To był najcięższy mecz w tym sezonie. Do Głowaczowa GKS pojechał bez kilku podstawowych zawodników. Swoją szansę dostali więc zmiennicy.
Pierwsza połowa była wyrównana. Podopieczni Niemirskiego próbowali zaskoczyć rywala strzałami z dystansu oraz zagraniami ze stałych fragmentów gry. Po jednym z rzutów wolnych piłka nawet wpadła do siatki, lecz na pozycji spalonej znajdował się Piotr Franczak.
Gospodarze odpowiedzieli groźnym uderzeniem w sytuacji jeden na jeden z Przemysławem Załęskim, lecz golkiper GKS-u popisał się doskonałą paradą.
Drugie 45. minut rozpoczęło się od ataków gospodarzy z Głowaczowa. W żaden sposób nie potrafili oni jednak pokonać dobrze spisującego się między słupkami Przemysława Załęskiego.
GKS swoje stuprocentowe okazje miał w końcówce meczu. Najpierw w poprzeczkę uderzył Kamil Walkiewicz, zaś chwilę później po rzucie wolnym, głową do siatki trafił Piotr Franczak. Niestety obaj piłkarze belskiego klubu w swoich akcjach byli na pozycji spalonej...
Przed meczem wszyscy braliby ten remis w ciemno. Po meczu jest jednak wielki niedosyt. GKS w przetrzebionym składzie potrafił postawić się liderowi. Teraz dwa tygodnie przerwy, ponieważ GKS w najbliższej kolejce pauzuje, a już 8 października o godz. 15 mecz z Zorzą w Klwowie!
Legion II Głowaczów - GKS Belsk Duży 0:0
Legion II: Krynicki - Walendzik, Kłos, Durajczyk, Rotuski - Badowicz, Krystian Niziński, Mikocki (Szczepaniak), Kamil Niziński (Grzelak), Król (M.Postek) - Siębor.
GKS: Załęski - Krawczyk, Namielski D, Bocheński, Kolasa - Rybiński, Sieńko, Bogucki, Prokopczyk, Walkiewicz - Franczak (C).
Komentarze