Porażka na koniec

Zorza Klwów zakończyła passę meczów bez porażki GKS-u Belsk Duży. W dzisiejszym meczu goście odprawili podopiecznych Stanisława Bilskiego 2:1.

Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla GKS-u. W 6. minucie piłkę w pole karne dograł Kamil Lewandowski. W zamieszaniu w "16" futbolówka spadła pod nogi Łukasza Kołosowskiego. Ten strzałem w długi róg wyprowadził Belszczan na prowadzenie. Popularny "Kołos" mógł chwilę później podwyższyć stan meczu, lecz z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę.

Goście z Klwowa próbowali doprowadzić do wyrównania. Najbliżej byli w 23. minucie kiedy oddali strzał wprost w interweniującego Przemysława Załęskiego.

Druga odsłona gry rozpoczęła się znakomicie dla Zorzy. W 47. minucie podopieczni Szymona Głucha wykorzystali gapiostwo obrońców GKS-u i po wrzutce z rzutu wolnego doprowadzili do wyrównania. W 53. minucie zrobiło się 2:1. Przyjezdni po raz kolejny doskonale wykorzystali błędy naszej obrony...

GKS próbował doprowadzić do wyrównania. Swoje okazje zmarnowali m.in. Kamil Bocheński czy Arkadiusz Gwadera.

Tym samym podopieczni Stanisława Bilskiego doznali pierwszej porażki w sezonie. Porażki bardzo bolącej, bo z zespołem z dolnych rejonów tabeli. Teraz przed graczami z Belska zasłużona przerwa. Do rozgrywek GKS wróci na wiosnę. Miejmy nadzieję silniejszy!

GKS Belsk Duży - Zorza Klwów 1:2 (1:0)
Kołosowski 6 - ? 47, ? 53

GKS: Załęski - Kazimierski, Kolasa, Wysocki Daniel, Lewandowski (72. Bocheński) - Noga, Gwadera, Jakubczak, Krawczyk - Jakubik (54. Wysocki Damian), Kołosowski (68. Prokopczyk).